10 GHz - są chętni na pasmo
Nowi użytkownicy pasma ?
    sp6fig pisze:

    10 GHz to podobna sprawa jak wędkarstwo. Ale jest wielka frajda.
    Ja przynajmniej tak traktuje swoje wyjścia na górkę i posłuchać w zawodach.
    A czy coś zrobię (złowię) to już inna sprawa, samo wyjście z domu podziwianie
    przyrody to się liczy. Wiem, ze nie mam szans zrobić dużo łączności bez zaplecza
    czy będąc kilka godzin w terenie. Myślę, ze ważne jest udział w zawodach mając
    urządzenie.
    Co do poziomu " oleum " w głowie musiałbym sprawdzić ale nie wiem jak ?
    W samochodzie jest wskaźnik i łatwo.
    Na pewno idąc tym rozumowaniem można mieć wątpliwości co do poziomu.
    W niedzielę wybierając się na zawody majowe widziałem co się "święci" nad Wielką Sową.
    Nim dotarłem już siąpiło i TRx musiałem ubrać w czapeczkę z reklamówki.
    Po trzech godzinach zakończyłem zabawę. Ale uważam, ze warto było zaliczyć kolejny
    lokator. Myślę, ze zdrowie pozwoli na kolejną wyprawę.





Witam wszystkich. Moim zdaniem właśnie podałeś przepis na "oleum" w głowie.
Można się jedynie spierać czy jest dobry czy bardzo dobry .
Czekam , może ktoś ma jeszcze jakiś ciekawy przepis na "oleum" w głowie
z wyłączeniem małpiego rozumu.
Pozdrawiam Zdzisław


  PRZEJDŹ NA FORUM