Konstrukce automatické ovládací jednotky pro start zdroje VN v elektronkovém PA
OK1VPZ
    sp3suz pisze:

    A przyjemność dłubania?? Czy to już się nie liczy... cool

Też się liczy. Dobranie współczesnych elementów i zaprojektowanie optymalnego układu uważam za ciekawsze. Jest też to 100 razy bardziej rozwojowe. Tutaj naprawdę nie widzę sensu takich kombinacji. Chyba, że ktoś lubi lutować wiadro elementów.

Przyznam, że nie chce mi się analizować co dokładnie ten układ robi. Na schemacie wszystkie układy scalone narysowano, tak by maksymalnie utrudnić analizę tego układu. Domyślam się że chodzi sekwencyjne podawanie kolejnych napięć zasilających do lampowego stopnia mocy. Zatem najpierw dołączane jest żarzenie. Może ono być załączane razem z zasilaniem układu, bez sekwensera. Potem anodowe, Us2 itd. Układ odcina też pewnie napięcie anodowe kiedy temperatura lamp jest zbyt wysoka. Ponadto odcięcie tego napięcia ma pewnie nastąpić też przy jego złej wartości (zbyt wysokiej). TI oferuje masę układów do tego się nadających. Samą sekwencję załączania można zrobić na jednym z tych układów: http://www.ti.com/paramsearch/docs/parametricsearch.tsp?family=analog&familyId=2030&uiTemplateId=NODE_STRY_PGE_T. Ten układ powinien się w sumie nadać: http://www.ti.com/lit/ds/symlink/lm3881.pdf. Nie podano tylko jak duża pojemność kondensatora Cadj jest tu dopuszczalna. Do kontroli temperatury podawałem już układy w innym wątku. Z tym http://www.analog.com/media/en/technical-documentation/data-sheets/ADM1085_1086_1087.pdf układem dałoby się uzyskać czasu opóźnień rzędu 26 s. Ciekawy jest też ten układ: http://cds.linear.com/docs/en/datasheet/2928fa.pdf. Są też dostępne dużo bardziej zaawansowane i ciekawsze układy.

Napięcie HV można kontrolować poprzez dzielnik za pomocą LM8364BALMF20.


  PRZEJDŹ NA FORUM